- przejść Camino
- przejechać się koleją transsyberyjską
- i koleją retycką
- i przejechać się Orient Expresem
- stanąć pod Eigerem
- obejść Annapurnę
- zwiedzić Katedrę Notre Dame w Paryżu
- i Mont Saint-Michel
- zobaczyć Luwr
- i Paryż nocą
- wypić porto w Porto
- zjeździć Cyklady
- pobyczyć się na Bora Bora
- pojeździć tramwajem w Lizbonie
- objeść się pastą we Florencji
- przejść ścieżki Cinque Terrae
- pogapić się na owce w Szkocji na wrzosowisku
- festiwal Holi w Indiach
- połazić po mieście w skałach w Petrze
- joga na Goa
- Nordcap i fiordy
- wrócić do Pragi
- przejechać Route 66
- przejść Pacific Crest National Scenic Trail
- zobaczyć Wielki Kanion
- posmyrać monumenty na Wyspie Wielkanocnej
- festiwal Glastonbury
- festiwal Sziget
- i Roskilde
- zmoknąć w Londynie
- popatrzeć na Afrykę z Giblartaru
- potargować się na suku w Fezie
- zobaczyć zorzę polarną
- zobaczyć Festiwal Światła w Japonii
- wejść na Kilimandżaro
- wejść na Fudżi
- spać nad oceanem na plaży pod gołym niebem
- Disneyland
- wykąpać się w ciepłym źródle w Islandii
- i w łaźniach w Budapeszcie
- i w onsenie w Japonii
- kilkutygodniowy rejs statkiem
- Tajlandia - zjeździć i wybyczyć się na plażach
- i jeszcze Everest BC
- i Annapurna BC
- wypić herbatę z masłem w Pokharze i Katmandu
- nie zapominajmy o Edynburgu
- i o Hebrydach
- i Wyspach Aran
lista marzeń
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piękne masz marzenia!!! Przeżyłam z tego tylko Paryż i to na szczęście kilka razy( to moje miejsce, do którego mnie ciągnie wciąż i wciąż) i ta plaża nad błękitnym morzem. Na resztę ciągle czekam i też marzę. Pozdrawiam. Dana.
OdpowiedzUsuńjup. a lista ciągle się wydłuża:)
OdpowiedzUsuń