mój kołowrotek szaleje. nie kręci w prawo (sznurek się ślizga po kole zamiast przenosić ruch), natomiast bez problemu śmiga w lewo (tylko wydaje odgłosy potępieńca). problemem jest zbyt mała szpulka - tylko co zacznę a już jest pełna. w sumie w ciągu trzech dni ukręciłam cztery pełne szpulki singla z wełny polskich owiec (dwie po 850 metrów, raczej cienkie choć nierówne, w lewo oraz dwie grubsze, artystyczne w prawo - średnio po 680 metrów. długości motków są raczej szacunkowe).
kołowrotek wciąga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz