zapewne trafią pod choinki :)
komin, moje pierwsze podejście do jodełki. cudna, mięsista, ręcznie przędziona wełna z mohairem.
i mój najpierwszy estończyk, dziergany coś koło roku :P kid mohair (drops), kp 4.5, chyba 4 kłębki
zdjęcia by Joanna Frąckiewicz w Si Si Coffee
Doskonały komin :-) Świetny kolor i rewelacyjny wzór. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńSzal cudny... jaki delikatny...
Pozdrawiam serdecznie.
a dziękuje za pochwały. robiło się ekstra, szybko a przyjemnie (komin)
Usuńestończyka męczyłam chyba rok. ale warto było.
Eee, fajne;)
OdpowiedzUsuń