piątek, 7 stycznia 2011

druty

dziergam namiętnie.
SZALeństwo trwa:]
spadł z drutów niestety, ale i wzór przestał mi się podobać. pójdzie do prucia.

wzór łatwy, będzie prezentem. zabrakło mi jednak włóczki, czekam teraz na dostawę.

oba szale dziergam z kaszmiru Himalaya. włóczka jest miękka i przyjemna wielce.\

udziergałam również, częściowo z wełny ręcznie przędzonej:] sweterek dla pewnego młodzieńca, który całkowicie mnie zawojował. miał znaleźć się u niego pod choinką, jednak ze względu na rozmaite fluktuacje to się nie udało. lekko spóźniony trafi do adresata pocztą.

renifera wrobiłam w kupną czerwoną włóczkę moją własną, ręcznie sprzędzioną wełną:]

a tutaj w całości. rozmiar, mniej więcej 76

5 komentarzy:

  1. no, no, no! ekstra!
    a mi ażury zupełnie nie idą. chyba brak samozaparcia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klaudynko, zapraszam na spotkanie zatem tylko ażurowe. i może trochę frywolitkujące, jakoś się zebrać nie mogę, co by zakupić sobie czółenka, ale myślę, że w końcu mi się uda.:]

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam! Wzorki super, dlaczego chcesz spruć?
    Podoba mi się ten drugi. Czy możesz napisać jak się go robi?
    Byłabym wdzięczna! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. witaj Mariolciu:] zielony jest ładny, ale pójdzie do prucia bo spadł wredny z drutów i nie nabiorę teraz wszystkich narzutów, niestety. i szczerze mówiąc, wzór mi się znudził. ale jeśli ci się podoba mogę ci taki wydziergać:]

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam! Dzięki bardzo, ale chodziło mi tylko o wzorek:)

    OdpowiedzUsuń