z boskiego malabrigo rios (kolor solis). krasnoludkowa, "za duża" ze wstążką.
kolejna Andrzejowa zrobiona, na razie do szuflady. czekam na feedback od klientki z etsy.
dzieję kolejną czapkę, tym razem kapelusik, również z malabrigo.
sweter pana męża nabiera kształtu - w koncepcji przynajmniej.
jestem w stresie, gdyz jutro zaczynam nową pracę. tylko na godziny i dorywczo, w świetlicy dl adzieci. Pracownia Sztuk Wszelakich w Strefie Rozwoju. dotychczasowa główna praca, niestety, nadal zostaje główną praca.
smutki ciągle są.
Czapka jest super ;) I kolor też doskonały ;) Dziękuję bardzo za świetną czapkę ;)
OdpowiedzUsuń:D tom wielce szczęśliwa, że się podoba ^^
UsuńPrześliczna jest! Też bym taką chciała.
OdpowiedzUsuńCaitlin, w razie czego, słuzę:D
OdpowiedzUsuńPiknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń