ponieważ mamy bardzo duże plany na przyszłoroczne wakacje bardzo dużo pracuję, żeby im podołać od strony finansowej.
stąd mało mam czasu ma cokolwiek.
w telegraficznym skrócie: uczę się frywolitkować, dziegam pomału zielona chustę i mam plany na dziergane prezenty gwiazdkowe, zatem pracy dziewiarskiej również sporo.
udało mi się natomiast skończyć mężowski sweter z nepala. od dwóch czy trzech miesięcy czeka na szycie :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz