niedziela, 13 lipca 2014

żyję

ponieważ mamy bardzo duże plany na przyszłoroczne wakacje bardzo dużo pracuję, żeby im podołać od strony finansowej.
stąd mało mam czasu ma cokolwiek.

w telegraficznym skrócie: uczę się frywolitkować, dziegam pomału zielona chustę i mam plany na dziergane prezenty gwiazdkowe, zatem pracy dziewiarskiej również sporo.
udało mi się natomiast skończyć mężowski sweter z nepala. od dwóch czy trzech miesięcy czeka na szycie :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz