w telegraficznym skrócie:
kupiłam dolfa. (znaczy się BJD), z nieistniejącej już, polskiej wytwórni Marti Presents Dolls
moja lalka jest z drugiej ręki, nie będzie miała niestety fantastycznych butostóp.
odbieram ją we wrześniu.
tymczasem dziergam ażurowe chusty w lalkowym rozmiarze. nie wiem jeszcze, czy dla mojej lalkowej córki, czy na etsy.
podekscytowana jestem bardzo :)
Gratulacje :) No i chwal się, kobieto! Jestem ciekawa tych chust <3
OdpowiedzUsuń