kolejna dollfia chusta, tym razem na rozmiar MSD,wzór dew drops, druty 1 mm, bawełna.
dobrze się robiło :)
w najbliższym czasie sporo będzie takich dollfowych dziergadełek :)
zdjęcia tradycyjnie zrobione ziemniakiem
sobota, 18 października 2014
czwartek, 9 października 2014
dziergadełka (rozmiar dollfa SD)
chusta skądinąd znana i popularna (Gail, oczywiście).
aade long (kauni), kolor lavender, druty 0.7mm. rozmiar SD
pierwsze, na płasko, nie pokazuje kolorów. przechodzą łagodnie od zielono-niebieskiego do ciemnego fioletu:
paskudne zdjęcia robione ziemniakiem na równie niefotogenicznym ciele mojej Babette (nadal bezgłowym, bo nie mam do niej oczu).
aade long (kauni), kolor lavender, druty 0.7mm. rozmiar SD
pierwsze, na płasko, nie pokazuje kolorów. przechodzą łagodnie od zielono-niebieskiego do ciemnego fioletu:
teraz zaś dziergam Dew Drops (nadal druty 0.7mm) z bawełny w pieknym odcieniu starego ecru.
piątek, 3 października 2014
MPD Babette
no i się stało. totalne szaleństwo. pół roku pracy w empiku, (wydatek kosmiczny) ale zrobiłam to.
kupiłam dollfa.
oczywiście, musiałam nieco wtopić.
dollfie pochodzi z zamkniętej już, polskiej manufaktury MPD (Marti Presents Dolls). Ma rok, jest z drugiej ręki. ma piękny kolor żywicy. i piękną twarz. ale mocno niedopracowane ciało. będzie wymagało wiele pracy i podejrzewam, że profesjonalnej modyfikacji, by nadać mu więcej stabilności. dzięki mojej panice i totalnemu załamaniu niedoskonałościami ciała poznałam na żywo fantastyczna dziewczynę z dollfowego forum, która wielce mi pomogła :)
tymczasem twarz.. twarz jest piękna.
dziś dotarła do mnie z makijażu u niezwykłej artystki Shaiel
zdjęcia są autorstwa artystki, mam za słabe światło, żeby machnąć własne. Oczy również nie należą do mnie.
dollf to mój pierwszy, w rozmiarze SD (a chciałam drobną dziewczynkę, tak maksymalnie 40-45 cm, jasne :) ), ale nie ostatni.
kupiłam dollfa.
oczywiście, musiałam nieco wtopić.
dollfie pochodzi z zamkniętej już, polskiej manufaktury MPD (Marti Presents Dolls). Ma rok, jest z drugiej ręki. ma piękny kolor żywicy. i piękną twarz. ale mocno niedopracowane ciało. będzie wymagało wiele pracy i podejrzewam, że profesjonalnej modyfikacji, by nadać mu więcej stabilności. dzięki mojej panice i totalnemu załamaniu niedoskonałościami ciała poznałam na żywo fantastyczna dziewczynę z dollfowego forum, która wielce mi pomogła :)
tymczasem twarz.. twarz jest piękna.
dziś dotarła do mnie z makijażu u niezwykłej artystki Shaiel
zdjęcia są autorstwa artystki, mam za słabe światło, żeby machnąć własne. Oczy również nie należą do mnie.
dollf to mój pierwszy, w rozmiarze SD (a chciałam drobną dziewczynkę, tak maksymalnie 40-45 cm, jasne :) ), ale nie ostatni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)