sobota, 6 lutego 2010

robotnie

Odwiedzili nas dzisiaj goście z Trójmiasta i jakoś tak naturalnie wyszło, że oprócz rozmów zajmowałyśmy się robotami. Przepikowałam część rękawa przyszywki, Rita szyła kaptur. Było szalenie sympatycznie:] Mogę uznać, że moje zamarzenie się wypełniło:]

Dziękujemy za wizytę, zapraszamy ponownie:]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz