sobota, 26 stycznia 2013

albowiem ciepło powinno być w zatoki :]

prawie-mąż ; ) koleżanki Kuny zapytał czy ulżę jego zatokom, bo zimno i bolą. obgadaliśmy szczegóły i wzięłam się do pracy. kilka dni (w tym dwa na prucie, bo jestem patologicznym leniem i nie zrobiłam próbek) i poszło. wszystko na oko :]


czapka ze wzorem warkoczowym (on tylko wygląda na skomplikowany) z miękkiej wełny.
z relacji wiem, że zdaje egzamin, z czegom szalenie dumna jest:]

technicznie:
druty KP 4mm
włóczka: filcolana peruvian highland, 1.5 motka

zdjęcia Kuna Domowa

1 komentarz: