niedziela, 24 listopada 2013

czasu mało

czasu mało, pracy bardzo dużo. ciągnę drugi etat (a raczej 3/4 etatu) i nie mam czasu na nic. jeść, spać, do pracy i tak do końca grudnia.
co nieco się dzierga, nowa praca ogarnięta, dodatkowa praca całkiem znośna (empik) i jakoś idzie.

1 komentarz:

  1. Grunt to być ogarniętym :)

    A właśnie, w tym firmowym wdzianku wyglądasz jak elf od św. Mikołaja z zadziorną fryzurką :D

    OdpowiedzUsuń