skończyłam właśnie dwudniowe warsztaty witrażownictwa. było bardzo pozytywnie. sporo się nauczyłam i zrobiłam dwa spore projekty. ufff. wiem już również, że krojenie szkła wymaga sporo siły, a lutowanie wiąże się z używaniem spoiwa (co potrafi boleć:]). zdjęcia będą, ale dopiero w okolicy świąt. co by niespodzianek przed czasem nie zdradzać.
Nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńDaj mi namiar kontaktowy na te warsztaty, jesli to impreza cykliczna, podeślę Teściowej, bo zawsze chciała się na takie wybrać :)
mok.olsztyn (albo jakoś podobnie, na stronie są wszystkie informacje). nastepna edycja będzie w styczniu. (koszt:circa 80 pln)
OdpowiedzUsuń