sobota, 30 stycznia 2010

zamarzyło mi się

idąc po sznurkach w necie i przeglądając rozmaite blogi trafiłam na świetny i bardzo inspirujący dziennik. stąd też mój najnowszy projekt, który o dziwo ma wielkie prawdopodobieństwo ukończenia : ]. jałmużniczka wyszyta ściegiem cegiełkowym w barwach Nadreńskiej. (zdjęcia za niedługo). ale nie o tym dziś chciałam. na wyżej wspomnianym blogu znalazłam informacje o wieczorach szycia i wyszywania, jakie organizuje autorka. i zamarzyło mi się to samo, u mnie, z dziewczynami związanymi z rekonstrukcją (żeby było klimatycznie). chwilowo jednak, chyba nie do spełnienia.

-----------------------------------------------

zaczynam dietę:]

2 komentarze: