środa, 10 listopada 2010

SZALeństwo

rozkręciłam manufakturę szali. mam teraz na drutach 3 równoległe roboty:], jako że nie mogłam się powstrzymać przed wypróbowaniem kolejnych wzorów. najtrudniej dzierga mi się, w sumie najprostszy wzór z kid moheru, zdecydowanie łatwiej z kaszmiru himalaya (nie mogę znaleźć dostępnej w pasmanteriach internetowych, stąd brak sznurka). dwa szale i trzecie coś, o czy teraz nie mogę napisać, bo by niespodzianki nie było.:]
manufaktura prezentowa zaczyna się rozkręcać:]

1 komentarz:

  1. No to trzymam kciuki za robotę i niecierpliwie wygladam efektów ^^

    OdpowiedzUsuń