jakoś tak się porobiło, że chcemy jechać na Międzyrzecz w tym roku. Szwecja nie wypali niestety.
w związku z Międzyrzeczem mam zamiar uszyć małżonkowi drugi pourpoint. przy pierwszym popełniłam sporo błędów, teraz wiem jak się ich ustrzec (mam nadzieję), ale też kilak rzeczy pozostaje niejasnych:] niektóre elementy mam plan nieco udoskonalić, tak by w rezultacie małzonek mógł zadawać szyku.
czerwona elektorka wyszła natomiast bajecznie. (mimo że jeden rękaw jest minimalnie krzywy).
muszę pomyśleć jeszcze nad moimi kieckami.
rozkręcam się również w kolczykowych wyzwaniach:]
pokaz kolczyki! :)
OdpowiedzUsuńpokażę pokażę:]zwłaszcza że są moja nadzieją na nowy kołowrotek. kilka jest dedykowanych prządkom. czekam jeszcze na zamówione ogniwka do montażu i już za chwilę będę wypuszczać je w świat.:] decu kolczyki też mam zamiar zrobić.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że moje siostrze coś tam zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa efektu ;)
Słyszałam także, że będziesz reklamowana :D
Poka medievalsy! *^__^*
OdpowiedzUsuńjak tylko skończę kroić to zasypię bloga fotami:]
OdpowiedzUsuń