pierwsze moje w życiu rękawiczki:] udziergane w trzy dni, (następne pójdą szybciej, bo już wiem co i jak, a następne na pewno będą, bo się bardzo spodobało rękawiczkowanie).
A ja sie załapię na jakieś niebieskie kolorki ? (wiecej info o skarpeciochach w poprzednim komencie post niżej :) ) Nie spiesz się z nimi, na Grunwie mnie w tym roku nie będzie, jak Ci sie uda do zimy, to będę słać kase :D
Pawełku, załapiesz się na niebieskie:] (jasno niebieskie-niebieskie-ciemnoniebieskie-ciemnofioletowe-fioletowe-bordowe) lub niebieskie w 4odcieniach:] nas też na Grunwie nie będzie w tym roku, zatem poczta albo jakoś na żywo. mam plan wpaść nad morze jakoś latem:]
To napisz koniecznie kiedy bedziecie, to chętnie się spotkam:) W tym roku chyba mało ludzi bedzie , jakoś czas od zeszłego tak szybko minął , ze szok o_O Na przyszły Grunw musze sobie nabyć nowe buty, bo moje ostatnio wyciągnałem z szafy, a tam jakies zielone życie ..... Za wilgotno w piwnicy chyba :(
Radosne!
OdpowiedzUsuńW sam raz na rozweselenie i majowe sniegi :D
OdpowiedzUsuńOgniste kolory. Piękne!
OdpowiedzUsuńteraz dziergam szalik do kompletu i kolory przeszły z żółci przez zielenie do bladych błękitów. jednak róż i czerwień są już na horyzoncie kłębka:]
OdpowiedzUsuńA ja sie załapię na jakieś niebieskie kolorki ? (wiecej info o skarpeciochach w poprzednim komencie post niżej :) )
OdpowiedzUsuńNie spiesz się z nimi, na Grunwie mnie w tym roku nie będzie, jak Ci sie uda do zimy, to będę słać kase :D
Pawełku, załapiesz się na niebieskie:] (jasno niebieskie-niebieskie-ciemnoniebieskie-ciemnofioletowe-fioletowe-bordowe) lub niebieskie w 4odcieniach:]
OdpowiedzUsuńnas też na Grunwie nie będzie w tym roku, zatem poczta albo jakoś na żywo. mam plan wpaść nad morze jakoś latem:]
To napisz koniecznie kiedy bedziecie, to chętnie się spotkam:)
OdpowiedzUsuńW tym roku chyba mało ludzi bedzie , jakoś czas od zeszłego tak szybko minął , ze szok o_O
Na przyszły Grunw musze sobie nabyć nowe buty, bo moje ostatnio wyciągnałem z szafy, a tam jakies zielone życie ..... Za wilgotno w piwnicy chyba :(