poszły już w świat, stąd zdjęcia bardzo kiepskie, na szybko przy suszeniu zrobione. w komplecie z szalikiem i czapka. wszystko z tęczowej kauni.
znikam teraz na tydzień w wielki świat. warszawa a chwilę później przystanek w Łucznicy na kursie tkackim.
UPDATE: rękawiczki są do wzięcia
Kolorowo :)
OdpowiedzUsuńGłównie podglądam niz piszę, ale jesteś dla mnie inspiracją :) Zapraszam po wyróznienie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za dobre słowo:]
UsuńKomplecik optymistyczny tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńA będzie relacja z Łucznicy? ;)
ha! właśnie się robi:]
Usuń