Szukałam w necie informacji turystycznych o Skandynawii pod kątem przyszłorocznych wakacji ( w tym roku z racji niedostatecznie długiego małżonkowego urlopu nic z tego nie będzie) i znalazłam, przyznaję się bez bicia, przypadkiem zupełnie notkę o Średniowiecznym Tygodniu w Visby na Gotlandii. Przypada on zawsze na 32 tydzień roku. I mam w związku z tym szatański plan:]
W sumie, Gotlandia jest niedaleko, ciuchy mamy już w miarę wypasione;], mały namiot można skombinować a i rzeczy na handel się zrobi.
O ile nic się nie wydarzy niespodziewanego i fundusze pozwolą, nie widzę powodów, dla których mielibyśmy nie jechać. Co prawda, planowaliśmy wstępnie włóczęgę po Grecji, ale w obecnej sytuacji społeczno-ekonomicznej Skandynawia wydaje mi się bardziej kusząca.
Niniejszym zatem ogłaszam początek poszukiwania współtowarzyszy na przyszłoroczną edycję Średniowiecznego Tygodnia!
Zgłaszamy się! Przy okazji, po Gotlandii można pojechać do Sztokholmu i pozwiedzać muzea :) A potem wrócić promem do Gdańska.
OdpowiedzUsuńsuper! plan wstępnie jest taki: urlopy zaczniemy 1/2 sierpnia, skoczymy na Gotlandię przez Sztokholm (muzea:])i na wyspie wynajmiemy domek co by się pobyczyć i poleniuchować. potem do Visby na Średniowieczny tydzień i na prom do domu. impreza kończy się w 2011 14 sierpnia.
OdpowiedzUsuń