dziś dotarł mój kołowrotek. jest śliczny!
był w stanie lekkiego rozmontowania, ale bez problemu poradziłam sobie ze złożeniem go w całość.
sprawdziłam go na sucho, chodzi bez zarzutu:] w zestawie była dodatkowa szpulka:]
wrzeciono wygląda ładnie, a całość robi wrażenie porządnie wykonanego:]
prząść jednak zacznę dopiero po Grunwaldzie. teraz nie mam na to zupełnie czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz