Dzięki gościnności Konwentu Św. Piotra z Olsztynka wraz z Gosią i Darkiem wzięłam udział w turnieju na zamku.poudzielaliśmy się w scenkach, Darek postrzelał z hakownicy, a w między czasie zrobiłam Gosi krótki kurs przędzenia na wrzecionie. nie byłabym sobą nie mając pod ręką niczego do szycia, zatem wykańczałam nowy dublet małżonka.
przede mną jeszcze trochę szycia na Grunwald, ale jest zdecydowanie lepiej niż w zeszłym roku:]
zdjęcia zrobiła nam Marta
Ślicznie wyglądacie :):):)
OdpowiedzUsuńAleż piękne stroje!
OdpowiedzUsuńAle świetne :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy:] a to zwykłe, robocze sukienki. na Grunwaldzie dopiero podczas uczty po bitwie założymy coś stosowniejszego.
OdpowiedzUsuńPrzędzenie jest boskie!
OdpowiedzUsuń